No gdzie on jest?! – Krzyknęła Eli
Nie wiem miał być godzinę temu! – Odpowiedział jej Ryan
Nie odbiera – powiedziałam
No po prostu go zabije! No zabije! Chociaż to mój brat –
Krzyknęła coraz to bardziej zdenerwowana Eli
To masz okazje, bo właśnie tu idzie! – Powiedziałam z uśmiechem ponieważ tylko czekałam na to żeby zobaczyć jak Eli drze się na Kristofera. Wtedy wkraczam ja i mówi jaka to Eli jest zła i niedobra. Po czym zawieramy pakt z Kristoferem przeciw Eli i układamy plan zemsty.
To masz okazje, bo właśnie tu idzie! – Powiedziałam z uśmiechem ponieważ tylko czekałam na to żeby zobaczyć jak Eli drze się na Kristofera. Wtedy wkraczam ja i mówi jaka to Eli jest zła i niedobra. Po czym zawieramy pakt z Kristoferem przeciw Eli i układamy plan zemsty.
No sorry przepraszam! Straszne korki były z powodu tej
śnieżycy- Powiedział z podkulonym ogonem Kris
Dobra nie tłumacz się tylko bierz te walizki i jedziemy do
naszego domu, bo chce wreszcie wziąć prysznic. – Powiedziała z wyjątkowym
spokojem w głosie Eli
Byłam normalnie, co ja mówię wszyscy byli zdziwieni, że Eli
tak zareagowała.
Zaraz chwila ona powiedziała NASZEGO DOMU? – podkreśliłam ostatni
dwa słowa
No tak nasz dom! Stwierdziliśmy, że nie będziemy się narzucać
Kristoferowi i kupiliśmy dom. – Powiedział dumny z siebie Ryan
No! Wszystko
wyjaśnione? No to jedziemy! – Zawołał ochoczo braciszek
Ok. 2 godziny później.
Nim się spostrzegłam staliśmy
pod naszym nowym domem.
Zdołałam wydusić z siebie tylko –WOW
Podoba się?- Zapytała Eli
Noo i to jeszcze jak! Zafajnisty jest! – dodałam
Poczekaj aż zobaczysz wnętrze! – Powiedział zachęcająco Kris
To, co! Może wejdziemy do środka?- Zapytała Ryan
Jeszcze się pytasz! – Odpowiedziałam mu z dreszczykiem
emocji
Kiedy weszliśmy do środka, po prostu oniemiałam, a oczy o mało
ni wyskoczyły mi z orbit!
Tak wyglądał parter: salon
Kuchnia z jadalnią
Oraz łazienka gościnna
Poza tym z przedpokoju rozchodziły się dwie pary schodów: jedne w dół, a drugi w górę.
Bez zastanowienia wybrałam te drugie, myśląc o tym, że tam może być mój pokój. Po wejściu na górę zobaczyłam pięknie ozdobiony obrazami i obrazkami korytarz z czterema parami drzwi. Po chwili namysłu wybrałam pierwsze drzwi na lewo. Co się okazało był to pokój Eli i Ryana. Wyglądał tak:
Rozglądając się po pokoju zobaczyłam Eli, Ryana i Krisa siedzących na kanapie.
Oo Ami jesteś! Choć pokaże ci twój pokój! - Powiedziała do mnie z zachwytem w oczach Eli.
Już nie mogłam się doczekać. Ciekawość zżerała mnie od środka. Co się okazało ppo drodze zahaczyliśmy jeszcze o dwa gościnne pokoje. Pierwszy: pierwsze drzwi na prawo-
A drugi: drugie drzwi na lewo:
Tak więc zostały ostatnie drzwi, zapewne do mojego pokoju. Drugie drzwi na prawo!
Stałam przed drzwiami i nie mogłam się już doczekać. Chwyciłam za klamkę i delikatni otworzyłam!
Oniemiałam.
Ten pokój był idealny. Zabrakło mi słów aby opisać moją radość.
To jeszcze nie koniec! - Powiedziała tajemniczo Eli
Wzięła mnie za rękę, przesunęła drzwi od szafy i kazała przeczytać mi napis na wewnętrznej jej stronie.
Napis brzmiał: Narnia.
Zapytałam o co chodzi? Ta nie wiem skąd wyciągnęła pilota i wskazała na napis. OMG otworzyły się tajemne wrota! Za którymi znajdowały się tylko i wyłącznie schody. Razem weszłyśmy na górę. Było strasznie ciemno. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki Eli klasnęła w dłoni i mym oczom ukazał się raj na ziemi. Ujrzałam masę regałów! Pierwsze co pomyślałam to ogromna biblioteczka. Ale nie po dokładniejszym przyjrzeniu, okazało się że to ogromniasta garderoba!
Pierwsze były ubrania:
Później buty <3 i torebki :
A na końcu wielka szafka z biżuterią, stolik do makijażu i sofa:
Pozwoliłam sobie dokupić parę drobiazgów! - Powiedziała bardzo zadowolona z siebie Eli
PARĘ! serio?- Zdziwiłam sie?
A co nie podoba ci się! Zawsze jeszcze mogę tę parę drobiazgów zwrócić do sklepu!- Odpowiedziała
NIE NIE NIE! Nie oddam! - powiedziałam przerażona iż chciano mi zabrać moje piękne ciuszki i butki.
Resztę wieczoru spędziłam w swoim idealnym i wymarzonym pokoju. Zmęczona wrażeniami dzisiejszego dnia poszłam się umyć. Zajrzałam jeszcze raz do mojej ukochanej Narni i poszłam spać.
..........................................................................
No hej czytelnicy! Jak tam? Przepraszam, że post tak późno ale miałam urwanie głowy w szkole i nie miałam jak dodać!! :/ Jeśli przeraża was ilość zd to sorka ale nie mogłam sie zdecydować które dodac więc dodałam wszystkie!! <3 Rozdział wyszedł nawet długi i mam nadzieje że się wam podobał! :* Serdecznie zapraszam do komentowania! I love ya <3 Bay bay do następnego posta, który mam nadzieje pojawi sie prawdopodobnie w piątek, sobotę albo niedziele.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz